Czy warto wybierać rower ze sztycą?

Wszyscy, którzy uwielbiają korzystać z roweru na co dzień lub profesjonalnie, doskonale wiedzą, jak ważny jest wybór odpowiedniego sprzętu. Odpowiednio dobrany zapewni bowiem ogromny komfort, a także przyjemność z jego użytkowania.
Gadżety rowerowe
Jednym z udogodnień, jakie można zastosować w rowerach, jest tzw. sztyca amortyzowana. Element ten bardzo często jest montowany w rowerach trekkingowych lub crossowych, jednak zwykle spotykany jest w formie sztycy działającej na zasadzie wewnętrznej sprężyny. Choć jest to pozornie bardzo proste rozwiązanie, to niestety według wielu użytkowników, w praktyce nie wypada ono już tak rewelacyjnie. A to dlatego, że w przypadku większość tego typu sztyc amortyzowanych. sztyca ma założony pewien luz roboczy (elementy te nie posiadają smarowania w postaci oleju i tylko taka konstrukcja pozwala na ruch wzajemny elementów). To z koeli ma ogromne znaczenie w przypadku komfortu jazdy, ponieważ wszystkie luzy są odczuwalne, a co więcej w trakcie użytkowani (eksploatacji) lubią się jeszcze dodatkowo pogłębiać.
Większy komfort ze sztycą amortyzowaną
Zwykle osoby, które dopiero zaznajamiają się z tematem sztyc amortyzowanych, zadają sobie pytanie, czy one naprawdę podnoszą komfort jazdy. Wszystko zależy od rodzaju sztycy, ponieważ uważa się, że te znane jako sztyce pantografowe zdecydowanie podnoszą jakość jazdy, jednak przy okazji też obniżają efektywność pedałowania. Sztyce działające na zasadzie sprężyny uznawane są raczej za mało skuteczne, ponieważ są bardzo twarde, a przy tym i dość ciężko się uginają, co znacząco podnosi wagę roweru.


W większości polskich miast jak grzyby po deszczu zaczynają wyrastać profesjonalne ścieżki rowerowe. Są to wydzielone pasy ruchu, po których mają prawo poruszać się wyłącznie rowerzyści. Trend ten znacznie poprawia bezpieczeństwo osób poruszających się na dwóch kółkach w przestrzeni miejskiej, a także sprzyja popularyzacji roweru jako najlepszej formy komunikacji.
Rowerzyści, nawet ci bardzo doświadczeni, nieraz bardzo mocno narzekają na zmęczenie i trudność w jeździe na posiadanym rowerze. Zrzucają w takich wypadkach winę na przetrenowanie, zły dzień, kiepskie samopoczucie lub chociażby na niesprzyjającą pogodę. A może problem trudności we wprawiania roweru w ruch leży gdzie indziej?